Rybie Oko/SWI
Stowarzyszenie Wędkarzy Internautów |
Niedziela 01 Wrzesień 2002
Tak się u nas utarło, że sezon pstrągowy ma dwa szczyty: w lutym i w ostatnim tygodniu sierpnia. W tym czasie rzeczki przeżywają prawdziwe oblężenie. Trudno wtedy liczyć na sukces, ba, samo wędkowanie dalekie jest od komfortu - pstrągowe łowy, to samotne łowy.
Grześ Łącki
Niedziela 01 Wrzesień 2002
Wielu ludziom nie związanych z wędkarstwem łowienie ryb kojarzy z wodą, stołeczkiem i facetem uparcie wpatrującym się w jakiś punkt przed sobą. Myślą wtedy jakie to musi być nudne. Wiem, że taki styl łowienia ryb ma w Polsce dużą tradycję. Wiele pokoleń wędkarzy wychowało się łowiąc w ten sposób i łowią tak po dzień dzisiejszy. Mój ojciec tak łowi i ja tak zaczynałem. Jeździliśmy razem nad staw, zarzucaliśmy wędki i czekaliśmy. Czasem ryba wzięła przynętę i było fajnie, czasem nic nie brało i też było fajnie. Wtedy po raz pierwszy zrozumiałem, że tak naprawdę jeżdżę nad wodę nie po ryby, ale dla samej przyjemności, jaką sprawia mi pobyt nad nią.
Grześ Łącki
Niedziela 01 Wrzesień 2002
Kocham wędkarstwo.W tym krótkim zdaniu mieści się sens mojego życia. Można było by na tym zakończyć, uznając, że to wszystko co mogę na ten temat powiedzieć. Niestety, wciąż chodzi za mną to pytanie: "tak - kocham je, ale za co?"
Grześ Tuński
Niedziela 01 Wrzesień 2002
W dzisiejszej dobie, gdy nie ma większego problemu z zakupem podstawowych materiałów i sprzętu do produkcji sztucznych much, każdy kto chce może bez najmniejszego problemu wykonać własnoręcznie sztuczne muchy - wcale nie żartuję. Do wykonania podstawowych i prostych much wcale nie trzeba mieć wybitnych zdolności plastycznych czy manualnych. Potrzebne jest jedynie samozaparcie, chęci i cierpliwość oraz dobry wzrok - może być wspomagany przez okulary lub duże szkło powiększające (mocowane na stałe). W tym artykule zajmę się sprzętem i akcesoriami potrzebnymi do wykonania muszek. Większość potrzebnego sprzętu można kupić w dobrych sklepach wędkarskich lub przez Internet w sklepach wysyłkowych. Wystarczy przejść się do sklepu wędkarskiego lub poszukać w "sieci". Najpierw jednak musimy wiedzieć, co chcemy kupić oraz co nam będzie potrzebne.
Tomek Płonka
Niedziela 01 Wrzesień 2002
Krótko trwała radość wszystkich, którzy swym heroicznym wysiłkiem obronili Parsętę przed ludzką chciwością i głupotą. Jeszcze nie zdążyliśmy im podziękować, a już konieczna jest Wasza, drodzy czytelnicy pomoc. Trudno powstrzymać się przed grubiańskim komentowaniem tej sprawy. Znów GANG ZAPOROWCÓW szykuje nam niespodziankę w postaci planu budowy zbiornika retencyjnego na rzece Parsęcie.
Paweł Deska
Niedziela 01 Wrzesień 2002
Wrzesień w polskiej fenologii zwykło się określać mianem "wczesnej jesieni". Początek miesiąca pachnie jeszcze latem. W bezchmurne dni słońce gości na nieboskłonie 13 i pół godziny by po 30 dniach skrócić swą wędrówkę o ponad półtorej godziny. Noce stają się dłuższe i chłodniejsze. Pierwsze żółte liście na drzewach są widomym znakiem tego, że ziemia powoli, acz nieuchronnie przechyla się ku jesieni
Niedziela 01 Wrzesień 2002
Mamy Stowarzyszenie!Odbyliśmy walne zgromadzenie członków klubu na którym wybraliśmy władze.Klika dni po tym fakcie na naszym forum pojawia się głos z propozycją pierwszego spotkania oficjalnego już stowarzyszenia. Pada nazwa - zlot gwiaździsty... Jasne(!) to temat dla któregoś z klubowiczów zamieszkałych w centrum kraju.
Marek "Niedzielniak" Kaczmarczyk
Niedziela 01 Wrzesień 2002
jam niedzielniak jest okrutny, podły, wstrętny, bałamutny, gdy nad wodę pójdę z wędą, znów nieprędko ryby będą, gdy mi tylko ktoś wygada, wszystkim rybom wkoło biada, ja wyłowię, wymorduję, ja zatłukę, skonsumuję, wszelkie życie unicestwię, zmieniam się w niedzielną bestię, gdy się tylko wieść rozniesie, że znów woda rybki niesie, jam niedzielniak wstrętny jest, ja mam kasę, ja mam gest, jak się dowiem, wszystkim powiem ale... gdy już sam wyłowię, bo już ze mnie szuja taka, żem jest gotów na robaka, gdy na blachę nie chce brać JAM NIEDZIELNIAK wasza mać!!!!
Andrzej Fic
Niedziela 01 Wrzesień 2002
Rejestracja stowarzyszenia to dla nieobeznanego z procedurami istna droga przez ciernie. Zważywszy, że tą ciernistą drogą, rejestrując nasze stowarzyszenie mieliśmy okazję przejść, postanowiliśmy przybliżyć proces rejestracji, co postaram się w niniejszym artykule opisać.
Roman "Fly" Wigura
Środa 14 Sierpień 2002
Zaproszenie było kuszące: Spotkanie Wędkujących Internatów nad Drawą.
Niedziela 30 Czerwiec 2002
Listopad 2001
Pochmurne popołudnie w Drawieńskim Parku Narodowym.
- Tak . Tu się odbędzie czerwcowe SWI - skomentował Waldek pojawiający się za drzewami budynek. Na początku nikt nie odpowiadał. Wszyscy z nosami przy szybie oglądaliśmy tę oazę cywilizacji na "pustyni" drawieńskich lasów. Leśniczówka "Zacisze". Prosty ceglany budynek i drugi nieco niższy stojący z boku. Wysiadamy z samochodu. Bogdan powitał nas z otwartymi rękami. Choć nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy, jakaś nić sympatii została nawiązana między nami. Psy wesoło merdając ogonem, również powitały nas jak starych znajomych.
- To raj na ziemi - pierwsza myśl przemknęła mi przez głowę. - Przyjechać tu w czerwcu, ciepło, przyjemnie, towarzysko. Nieopodal przepływa przepiękna Drawa, muszę być na tym SWI ... muszę.
Wtorek 30 Kwiecień 2002
Szwecja.... ta wyprawa tak naprawdę zaczęła się dla mnie wiele miesięcy wcześniej. W zeszłym roku, trochę już znudzony wielkością ryb, które łowiłem w naszych rzekach postanowiłem udać się na jakąś dalszą eskapadę. Padło na słowacki Vah.... niestety jak to w życiu bywa nie trafiliśmy z wodą i jedynymi trofeami tamtej wyprawy były pstrągi, których długość nie przekraczała 28 cm. Wtedy właśnie zapadła decyzja.
Wtorek 30 Kwiecień 2002
Bóbr to jedna z moich ulubionych rzek. Nadal rybna i stosunkowo blisko domu. Nie tak kapryśna jak Kwisa i czystsza od Nysy Kłodzkiej. Bliżej niż Dunajec i znam ją lepiej niż Drawę. Jednym słowem marzenie na weekendowe wypady. Gdy w zeszłym tygodniu zadzwonił do mnie znajomy z Krakowa i wyraził chęć przyjechania do mnie na ryby, nie mieliśmy problemu z wyborem rzeki.
Wtorek 30 Kwiecień 2002
Plany, plany, plany. Marzec miał być dla mnie miesiącem wędkarskich przygód. Roztoczańskie pstrągi śniły mi się po nocach na przemian z potężnymi łososiami. Niestety życie zweryfikowało dość brutalnie moje zapędy. Gdy po raz pierwszy usłyszałem o organizowanym przez Andrzeja Graczykowskiego spotkaniu nad Słupią, byłem pełen entuzjazmu, ale i obaw. Niestety te drugie ziściły się już w czwartek, czyli w planowanym dniu wyjazdu.
Sylwia Goscimska
Poniedziałek 31 Grudzień 2001
Archiwalna Fotorelacja z SKWI Bóbr 2001
Sylwia Goscimska
Poniedziałek 31 Grudzień 2001
Archiwalna fotorelacja "Szwecja czarno biała"
Sylwia Gościmska
Poniedziałek 31 Grudzień 2001
Archiwalna fotorelacja "Szwecja kolorowa"
Maciek Jałkowski
Sobota 30 Czerwiec 2001
Archiwalna fotorelacja z SKWI Wda - czerwiec 2001
Robert Cembalski
Piątek 30 Marzec 2001
Archiwalna fotorelacja z SKWI Karlino 2001
Archiwum SWI
Sobota 30 Wrzesień 2000
Archiwalna relacja ze spotkania KWI w dniach 22 - 24 września 2000r w Brajnikach.
Piotr Onikki - Górski
Czwartek 30 Marzec 2000
I Klubowe Spotkanie Wędkujących Internautów 3 - 5 marca 2000r.
Ostatnie wypowiedzi
Następna » 1 2 3 4 5 6 7 ...13