Rybie Oko/SWI
Stowarzyszenie Wędkarzy Internautów |
Czwartek 01 Marzec 2007
Każdy kiedyś widział jakiś nóż składany. Jego podstawową zaletą w stosunku do noża z ostrzem stałym jest łatwość przechowywania i przenoszenia. Łatwiej mieć go stale przy sobie bez noszenia specjalnej pochwy. Zastanówmy się co stanowi o istocie „składaka” z angielska zwanego folderem, skąd się bierze ich różnorodność. Po pierwsze - skoro nóż się jest składany to jakoś trzeba go ROZKŁADAĆ, a ponieważ co kraj to obyczaj powstało wiele systemów otwierania noży. Po drugie – wprawdzie nóż składany ma się składać, ale powinien robić to wtedy i TYLKO wtedy kiedy chcemy i dlatego foldery wyposaża się w różne blokady zabezpieczające przed przypadkowym zamknięciem ostrza. Jednym słowem ten tekst będzie po prostu o otwieraniu i zamykaniu „scyzoryka”.
Tomek Płonka <tomekpUKRYTY@FILTRSPAMUpzw.USUNpl>
Wtorek 20 Luty 2007
W parku niedaleko mojego domu, każdego roku na przedwiośniu, kwitną krokusy. W ostatnią niedzielę poszedłem szukać pierwszych oznak odchodzącej, bardzo łagodnej w tym roku zimy. I znalazłem! Kilka pięknych krokusów radośnie wychyliło swoje płatki ku słońcu. Znak, że trzeba już szykować pomału wędki do sezonu na dużych nizinnych rzekach.
Andrzej Reschke
Piątek 15 Grudzień 2006
Tradycją są już doroczne spotkania wędkarzy internautów w pięknych plenerach Roztocza, na Turawie i w innych malowniczych regionach kraju. W tym roku po raz pierwszy spotkaliśmy się nad Wisłą z kolegami z Wędkarskiego Centrum Wymiany Informacji. Niech te wiślane spotkania wejdą na stałe do kalendarza naszego Stowarzyszenia. Łączy nas przecież tak wiele...
Czwartek 07 Grudzień 2006
Zwierzyna widziana – łowy udane. Tak mógłbym najkrócej zrelacjonować nasz wyjazd, wyjazd na Poprad w pogoni za najrzadszą rybą naszych wód. Profani wciąż jeszcze jeżdżą: „na ryby”. Tymczasem od wielu, wielu lat jeździ się na konkretną wodę i poluje na wybraną, konkretną rybę.
Czwartek 07 Grudzień 2006
Lekko przewrotny tytuł ma za zadanie sprowokować Was do małej dyskusji, czy chocby podzielenia sie Waszymi doświadczeniami. Przedstawiam Wam mój zestaw "przetrwania" w miejskiej dżungli, mój zestaw EDC (every day carry) bez którego w zasadzie nie ruszam sie z domu.
Czwartek 07 Grudzień 2006
Nie ma jeszcze zimy, śniegu, mrozu, lodu. Nie ma i nie wiadomo, kiedy nastanie. Kiedyś jednak przyjdzie – w grudniu? W styczniu? Czy dopiero w lutym mrόz skuje jeziora, śnieg skryje lodową taflę i wtedy nastanie czas zimowych łowόw.
Środa 06 Grudzień 2006
Wprawdzie nóż jest narzędziem bardzo uniwersalnym i można nim zrobić prawie wszystko to jednak służy głównie do cięcia i krojenia. Do czynności takich jak otwieranie puszek, cięcie gwoździ i drutu, przykręcanie, odkręcanie itp są inne wyspecjalizowane przyrządy. Wybierając się w teren rzadko zabieramy ze sobą komplet narzędzi. Wtedy przychodzi nam z pomocą scyzoryk czy inny multitool.
Jarosław Szczepaniak
Poniedziałek 04 Grudzień 2006
Grudzień. Przed nami kolejne Boże Narodzenie, za nami kolejny zaliczony sezon wędkarski. Czy spełniły się moje wędkarskie oczekiwania? W pewnym sensie tak. Choć nie należał do najlepszych sezonów, choć ryby „odmawiały współpracy”, to chociaż czerwiec był rewelacyjny.
Jan Przybalka
Sobota 18 Listopad 2006
Długo rozmyślałem, czy określenie „na starcie” jest tu odpowiednie. W końcu dla mnie tegoroczny sezon - 2006r, rozpoczął się znacznie później niż zwykle – a to ze względu na wysoki stan wody. Ale cóż, słowo się rzekło...
Sobota 18 Listopad 2006
W cyklu tym, oczywiście jeśli wam się spodoba, zajmiemy się różnymi aspektami fotografii, no może poza sprzętem i technikami wykonywania powiększeń na papierze fotograficznym. Na pewno nie będziemy zajmować się technikami obróbki cyfrowej fotografii, to pozostawmy portalom i pismom fotograficznym. Ale na pewno postaram się by każdy, kto chce stworzyć przejmujący obraz za pomocą aparatu fotograficznego mógł to z powodzeniem uczynić.
Czekam na komentarze i propozycje, uwagi i spostrzeżenia. Jeśli chcecie piszcie o swoich trickach i metodach fotograficznych, o swoich eksperymentach. Wszystko po to, by fotografia, a zwłaszcza ta wędkarska, stała na najwyższym poziomie. Chwalmy się tylko tymi zdjęciami, które w naszym odczuciu są doskonałe.
Zapraszam do dyskusji, wymiany spostrzeżeń i własnych doświadczeń. Mam nadzieję, że będzie to początek dla nowej jakości zdjęć na forum.
A zatem zaczynamy...
Tomek Płonka
Czwartek 16 Listopad 2006
Na progu Nowego Roku, również nowego wędkarskiego sezonu, sięgam pamięcią jaki był poprzedni i snuję plany na przyszły rok. Parę dobitnych słów też się należy jako podsumowanie tego, co nam, wędkarzom, w dalszym ciągu proponuje PZW na swoich łowiskach.
Wtorek 31 Październik 2006
Dniało. Szum wiatru w koronach sosen nie zachęcał do wstawania, dawał pretekst, by przekręcić się twarzą do ściany i spać, spać dalej. Fala na jeziorze na pewno taka, że trudno będzie wiosłować, a po nocnej ulewie w łódce jest pełno wody, co najmniej na kilkunastominutowe wylewanie... I tak dziś nic nie weźmie, po co wstawać tak wcześnie? Ostatni to dzień, w końcu czyż przez te dwa tygodnie brakowało wędkarskich emocji? Ale to jednak ostatnia okazja, szkoda ją zmarnować. Może właśnie ten ostatni dzień zaćmi poprzednie?!
Poniedziałek 30 Październik 2006
Umówiliśmy się na dworcu, Krzysztof jednak nie pojawił się. Pojechałem sam. Znalazł mnie dopiero w Zaklikowie, po prostu pomylił pociągi. Przez ten czas zdążyłem zaopatrzyć się w żywce, mogliśmy więc zaraz wyruszyć.
Poniedziałek 30 Październik 2006
Jest cicho, bezwietrznie. Idealna gładź wody. Można nawet nie wiosłować wykorzystując dryf lekkiej łódki. Odpływam od brzegu, płynę w stronę wyspy. Łowię sam. Józek pożyczył mi łódkę, zostawił nawet swój podbierak, ale sam zostać nie mógł. Szkoda, zapowiada się ładna nocka.
Wtorek 24 Październik 2006
Ktoś kiedyś powiedział "Nóż składany (folder) to zabawka - nóż z ostrzem stałym (fixed) to NARZĘDZIE" Jest sporo prawdy w tym zdaniu. Wszak nikt nie chciałby żeby, w najmniej spodziewanym momencie, nóż złożył mu się na palce. Niestety jeśli "coś" jest skonstruowane do składania może sie złożyć choć, w danej chwili, nie chcemy. Do trudnych i wymagających niezawodności zadań, zamiast wymyślać skomplikowane blokady ostrza prościej jest wybrać "fixeda". Dziś właśnie o takich nożach zdań kilka.
Tomek Płonka <tomekpUKRYTY@FILTRSPAMUpzw.USUNpl>
Sobota 16 Wrzesień 2006
W dniach 8 - 10 września 2006r odbyło się drugie sandaczowe spotkanie wędkarskie nad zalewem w Turawie.
Sobota 26 Sierpień 2006
Co prawda z niewielkim opóźnieniem, w końcu udało nam się opublikować relację ze spotkania w Księżych Młynach połączonego z Walnym Zebraniem Stowarzyszenia Klub Wędkujących Internautów. Przyjęte przez Walne Zebranie ustalenia spowodowały, że pierwszeństwo miały sprawy formalne, którymi trzeba było się zajmować. Myślę, że wybaczycie nam tą zwłokę...
Piątek 25 Sierpień 2006
Andrzej nigdy jeszcze nie łowił w nocy. Naopowiadałem mu tyle o zaklikowskich węgorzach, że postanowił spróbować. Wyjechaliśmy więc wieczornym pociągiem. O dwudziestej pierwszej byliśmy już nad wodą.
Andrzej Reschke
Czwartek 24 Sierpień 2006
Jeszcze ostatnie spojrzenie na ukończony ogród.Klientka jest zadowolona, ale mi czegoś tu brakuje, w tamtym miejscu koło stawu...Wiem! Tam powinien być stary spróchniały korzeń. Hmmm? Skąd taki korzeń wytrzasnąć? Chociaż klientka była zadowolona, ja i tak kombinowałem skąd ten korzeń jej dostarczę.
Wtorek 22 Sierpień 2006
Podwójną szkocką. Barman spojrzał na mnie spodełba. Coś mu nie pasowało i do dziś nie wiem, co. Mogę się tylko domyślać, że w tej budzie nikt poza mną nie zamawiał whisky, więc barman musiał otworzyć nową butelkę
Poniedziałek 21 Sierpień 2006
Nie, nie powtarzam się. Tytuł jest dwuznaczny i może mylić, ale to nie jest relacja z zakończenia sezonu. Tym razem chodzi o coś ważniejszego. Do napisania tego tekstu skłoniły mnie jednak posezonowe refleksje, stąd tytuł...
Sobota 19 Sierpień 2006
Późna jesień - ta pora roku sama w sobie skłania do zadumy i refleksji. Na początek listopada przypada święto tych wszystkich, których już z nami nie ma - Święto Zmarłych. Już od wieków pochylamy głowę przed tajemnicą śmierci - nie rozumiemy jej, nie chcemy przyjąć, boimy się...
Czwartek 10 Sierpień 2006
Za namową kolegów spróbowałem coś naskrobać, choć nie czuję się ani zbyt doświadczony ani kompetentny by pisać o łowieniu na sztuczną muchę . Nie będzie to jednak opis technik, metod czy sposobów połowów a raczej opis mojej przygody związanej z pstrągami które łowię nie tylko na muchę.
Czwartek 10 Sierpień 2006
Ileż to razy liczyliście te nie wyjęte? Ileż razy pobudzały wyobraźnię? No cóż, powiem, że w moim przypadku wiele, nawet zbyt wiele razy by wszystkie spamiętać. Moje pstrągowe przygody związane są głównie z Bystrą w okolicach Nałęczowa, Wąwolnicy, Marek, Rąblowa, Celejowa.
Poniedziałek 31 Lipiec 2006
Opinel to już kultowy nóż francuskich pasterzy, plantatorów winorośli, traperów i ... wędkarzy. Tutaj przedstawiam Wam wersję dla nas czyli "effile" (po naszemu "fileciak" ;) ).
Czwartek 27 Lipiec 2006
Będzie o nożach. Będzie, bo chyba niewielu z Was nie ma na rybach noża pod reką. Jakiegokolwiek. Następnym razem pokażę i opiszę coś z mojej skromnej kolekcji, a dziś o... pryncypiach...
Tomek Płonka <tomekpUKRYTY@FILTRSPAMUpzw.USUNpl>
Środa 26 Lipiec 2006
Tekst o rodakach, którym mamusie kupna czapeczek poskąpiły. Którym upał albo mróz wyprostował korę mózgową. Która to kora stawała się bardziej pofałdowana, w miarę rozwoju inteligenci w toku ewolucji.
Sobota 22 Lipiec 2006
W południowej części Wyżyny Lubelskiej niedaleko Kraśnika bierze początek pasmo niewysokich wzgórz, zwane Roztoczem. Ciągnie się ono ku południowo – wschodowi i w rejonie Lubyczy Królewskiej przekracza granicę państwa.
Piątek 21 Lipiec 2006
Koniec sierpnia – pstrągowe ostatki. Koniec sezonu, ostatnia szansa. Ranek jest chłodny. Idziesz więc raźnym krokiem. Wysokie trawy ociekają rosą. Nad łąką unosi się mgła. Koniec sezonu – będą więc inni wędkarze. Tak jak i Ty wyruszą po ostatniego pstrąga.
« Poprzednia Następna » 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Ostatnie wypowiedzi
Następna » 1 2 3 4 5 6 7 ...13