Lewe menu


Right menu

Szukaj


Światło w fotografii

Ocena: 0 
Ilość ocen: 0 
 Ilość wyświetleń: 16608 
Komentarzy: 1 
ID: 10887 
Węzeł: 9181 

O tym, że fotografia to światło złapane w chemiczną lub fizyczną pułapkę już wiemy. Ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że możemy je ujarzmić i niejako zmusić by było po naszej stronie. Oczywiście nie jest to proste i często wymaga trochę więcej niż sam aparat i statyw. Jednak nie jest to niemożliwe. Uprzedzam również, że nie jestem w stanie zamknąć tematu w jednym artykule, dlatego pozwolę sobie na rozbicie go na dwie części. Dzisiaj troszkę techniki.

Światło

O tym, że fotografia to światło złapane w chemiczną lub fizyczną pułapkę już wiemy. Ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że możemy je ujarzmić i niejako zmusić by było po naszej stronie. Oczywiście nie jest to proste i często wymaga trochę więcej niż sam aparat i statyw. Jednak nie jest to niemożliwe. Uprzedzam również, że nie jestem w stanie zamknąć tematu w jednym artykule, dlatego pozwolę sobie na rozbicie go na dwie części. Dzisiaj troszkę techniki.

Czym jest światło?

Światło to potocznie widzialna część promieniowania elektromagnetycznego. Za wartości graniczne światła widzialnego dla człowieka przyjmuje się zakres fal od 380 do 780 nm. Granice te podawane są umownie gdyż widzenie to sprawa bardzo indywidualna i nie można precyzyjnie określić wartości granicznych. Dla każdego są one inne. Poniżej tych wartości mówimy o promieniowaniu UV (ultrafioletowym), a powyżej o IR (podczerwień). O tym jakie barwy wchodzą w skład światła białego możemy przekonać się przepuszczając światło białe przez pryzmat (rys. pryzmatu)

Ze światłem, nie tylko z punktu widzenia fotografii związana jest: temperatura barwowa

Temperatura barwowa – temperatura ciała doskonale czarnego, w której wysyła ono promieniowanie tej samej chromatyczności co promieniowanie rozpatrywane. Innymi słowy, jest to obiektywna miara wrażenia barwy danego źródła światła, np.:

1600 K - wschód i zachód Słońca / 1800 K - barwa w oświetleniu świeczki / 2800 K - barwa bardzo ciepłobiała (żarówkowa)

3000 K - barwa ciepłobiała / 3200 K - barwa światła lamp studyjnych / 4000 K - barwa biała / 5000 K - barwa chłodnobiała

6500 K - barwa dzienna / 20000 K - barwa czystego granatowego nieba / 28000-30000 K – błyskawica

Z temperaturą barwową związane jest pojęcie balansu bieli.

Balans bieli - jest to proces kompensacji barw obrazu zarejestrowanego przez matrycę dla temperatury barwowej oświetlenia, jakie towarzyszyło wykonaniu fotografii. Ustalenie balansu bieli to doskonałe narzędzie dla fotografujących cyfrówkami i lubujących się w świetle zastanym.

Automatyczny balans bieli oznacza, iż aparat sam ustawi barwy. Znajduje on najjaśniejszy punkt na zdjęciu i zakłada, że powinien mieć on kolor biały. Do niego porównuje wszystkie elementy kadru, ponieważ aparat nie wie jak wygląda kolor biały, ale wie jak wygląda kolor czerwony i niebieski względem koloru białego.Gdy najjaśniejszy punkt zdjęcia nie jest biały, automatyka nie. W takim układzie musimy ręcznie pokazać jak wygląda kolor biały i aparat względem tego koloru będzie reprodukował resztę barw. Im lepszy biały kolor pokażemy, tym wierniejsze barwy na zdjęciu – dlatego warto nosić ze sobą białą kartkę papieru i ustawiać balans bieli ręcznie np. do światła jarzeniówek, świec czy zwykłej żarówki – ich światło posiada różną temp. barwową. Tyle w przypadku cyfrówek, a co z materiałem światłoczułym? Otóż zazwyczaj materiały światłoczułe (filmy) są zorientowane na temp. barwową światła dziennego. Stąd ocieplenie zdjęć i pomarańczowa dominanta na zdjęciach wykonanych przy świetle żarówek, ochłodzenie i zielonkawa przy zwykłych świetlówkach (nie dotyczy to świetlówek emitujących światło dzienne - warto posiadać takie w domu) oraz niebieska przy fotografowaniu w świetle dziennym aparatem zorientowanym na światło żarowe( na zdjęciu powyżej, Wisła w Ustroniu sfotorafowana aparatem zorientowanym na światło żarowe). A teraz pokażę jak wygląda ten sam motyw sfotografowany przy różnych nastawach balansu bieli. Zdjęcia zostały wykonane w świetle świetlówki Osram Dulux S 11w/31-830 przy czułości ustawionej na ISO 64.

auto (1/10, f 3.2) ręczny (1/10, f 3.2) światło soneczne (1/10, f 3.2)
pochmórne niebo (1/9, f 3.2) świetlówka (1/9, f 3.2) światło żarowe (1/8, f 3.2)

Z fotografią i światłem ściśle związane, bo warunkujące otrzymanie dobrego zdjęcia jest pojęcie ekspozycji

Ekspozycja to ilość światła padającego na film lub matrycę, konieczna dla prawidłowego zrobienia zdjęcia fotograficznego. Właściwą ekspozycję uzyskuje się przez ustalenie odpowiedniej kombinacji wartości przysłony i czasu naświetlania w stosunku do wybranej czułości filmu (lub jej odpowiednika w aparacie cyfrowym), a także przez odpowiednie dozowanie oświetlenia zewnętrznego – dodatkowego.

Aby uzyskać czytelny obraz we właściwej skali odcieni, film lub matryca muszą być naświetlone odpowiednią ilością światła. Ekspozycja zależna jest od trzech czynników: czułości filmu lub matrycy i naświetlenia, lub inaczej czasu otwarcia migawki oraz wielkości otworu względnego (przysłony od którego zależy ilość światła wpadającego przez obiektyw). Ekspozycję możemy ustawiać ręcznie, półautomatycznie lub w trybie pełnej automatyki. Do wyboru mamy również tryb automatyki programowanej z korekcją ekspozycji, w aparatach oznaczonej symbolem P, o ile pozwala na to aparat.

Jak ustalić właściwą ekspozycję? - dobre pytanie. Najlepiej korzystając ze światłomierza.Obecnie produkowane aparaty są wyposażone w wewnętrzne światłomierze światła odbitego. Najczęściej dają one trzy możliwości dokonania pomiaru: centralny (centralnie ważony), punktowy i wielopunktowy (matrycowy), ale który z nich wybrać? Pomiar centralny – pomiar dokonywany jest w przeważającej części obszaru widocznego w wizjerze ze szczególnym uwzględnieniem obiektów w środku kadru. Pomija przy tym krawędzie obrazu np. jasne niebo, lub zupełnie ciemny dół. Ze względu na to, że światłomierz uśrednia pomiar z dość dużego obszaru, mamy duże szanse, że ekspozycja będzie właściwa. Ten typ pomiaru najlepiej sprawdza się w plenerze.

Pomiar punktowy z kolei należy stosować tam gdzie zależy nam dokładnym zmierzeniu światła, np. makro czy portret lub ustalenie balansu bieli.

Pomiar matrycowy– światłomierze w tym trybie dokonują pomiaru i analizy układu oświetlenia całej sceny. Często pomijają obiekty o największej luminescencji (najjaśniejsze) biorąc pod uwagę pozostałe elementy sceny.

Wróćmy do trzech wymienionych powyżej czynników mających wpływ na ekspozycję.

Czułość fimu(matrycy). Jest to wielkość określająca stopień reagowania materiału światłoczułego na światło. Światłoczułość oznaczamy za pomocą systemu jednostek ISO (International Standards Organization), dawniej zwane ASA (American Stadnard Association), które to wielkości miały swoje odpowiedniki w skali DIN (Deutsch Institut fur Normung) i GOST (musimy pamiętać o tym, że wraz z dwukrotnym wzrostem liczby ISO wzrasta dwukrotnie światłoczułość). I tak np. film o czułości 200 ISO wymaga połowę ilości światła co film ISO 100 – w warunkach takiej samej ekspozycji. Musimy przy tym pamiętać, że wraz ze wzrostem czułości filmu wzrasta ziarnistość obrazu lub wzrastają szumy matrycy. Z czułością filmu związany jest Efekt Schwarzschilda czyli pozorna utrata czułości filmu występująca przy bardzo krótkich i bardzo długich czasach naświetlenia. Efekt Schwarzschilda jest różny dla różnych filmów. W nowoczesnych negatywach barwnych fotografując w zakresie czasów 10s do 1/10 000 s można go pominąć. Przy dłuższych czasach naświetlania należy dodatkowo wprowadzać korekcję prześwietlającą film, czym dłuższy czas naświetlania tym większą korekcję należy wprowadzić. W uproszczeniu - fotografując np. w nocy na długich czasach nie opłaca się używać wysokich czułości, ponieważ korzyści z wysokiej czułości filmu przy długim czasie naświetlania mogą być utracone. Osobiście znam jeden tylko film, który można bezpiecznie, bez dużej straty jakości forsować aparatem, byłto to Kodak Multispeed o czułości ISO 640.

Z pomiarem światła i ekspozycją związana jest wartość zwana EV. Wartość naświetlenia (w języku angielskim - Exposure Value) jest to liczbowe przedstawienie ilości światła niezbędnego do prawidłowego naświetlenia filmu.

Przykładowo dla czułości ISO 100

- ilość światła równa 1 EV, to ilość światła wystarczająca do wykonania prawidłowego zdjęcia przy przysłonie 2 w czasie 2 sekund -czyli ciemno.

- ilość światła równa 10 EV, to ilość światła wystarczająca do wykonania prawidłowego zdjęcia przy przysłonie 5,6 w czasie 1/30 sekundy - słabe warunki.

- ilość światła równa 15 EV, to ilość światła wystarczająca do wykonania prawidłowego zdjęcia przy przysłonie11 w czasie 1/250 sekundy - dobre światło.

Obecnie większość aparatów ma możliwość wprowadzania korekcji ekspozycji w skokach co 1/3 , ½ czy 1 EV (zależnie od modelu).I tak, jeśli mówimy o zmianie parametrów naświetlenia o 1 EV oznacza to zmianę przysłony, lub czasu o jedną działkę. Przykładowo ustawione parametry wynoszą: przysłona - 8; czas - 1/125:

- zmniejszenie o 1 EV - zmieniamy przysłonę na 11, lub czas na 1/250.

- zwiększenie o 1 EV - zmieniamy przysłonę na 5,6, lub czas na 1/60.

- w aparatach automatycznych po prostu wprowadzamy korektę naświetlenia o 1 EV.

Czas naświetlania

W fotografii jest to czas, w jakim naświetlany jest materiał światłoczuły negatywowy lub pozytywowy w urządzeniach analogowych (np. aparat fotograficzny, powiększalnik), lub światłoczuły element elektroniczny (CCD) w aparacie cyfrowym. Tyle w skrócie. Jaki jest jednak wpływ czasu naświetlania na ekspozycję – odpowiem od razu – OGROMNY.

Czas otwarcia migawki powiązany jest nie tylko z przysłoną i pomiarem światła, którego jest pochodną, ale również z elementami takimi jak motyw czy jasność obiektywu. O czym mówi nam obiektyw. Pierwsza rzecz na jaką zazwyczaj zwraca się uwagę to zoom obiektywu, czyli wartości ogniskowych. Rozumowanie tyleż błędne co praktyczne. Należy pamiętać, że ze wzrostem ogniskowej maleje ilość światła wpadającego przez obiektyw, czyli obiektyw staje się ciemniejszy, co z kolei wymusza zmianę parametrów ekspozycji, lub stosowanie czulszych filmów dla uzyskania dobrych zdjęć. Wyjątkiem są obiektywy zoom o stałym świetle, np. mój obiektyw Minolty f:70 – 210mm ze światłem stałym 4. wydawałoby się że to sytuacja komfortowa, ale tak nie jest, zważywszy na to, że najjaśniejsze obiektywy oferują jasność na poziomie 1,2 – 1,4. Jest tylko jedno małe ale - ich cena jest ogromna. Tak więc jasność obiektywu oznaczana liczbą najmniejszej wartości przysłony mówi o stosunku światła wchodzącego do wychodzącego z obiektywu. Zatem ideałem jest 1:1. Ale czy to możliwe? Niezależnie od tego co napisałem powyżej dla większości obiektywów najlepsze zdjęcia uzyskuje się w zakresie przysłon 8-11

Przysłona

Powoli dochodzimy do kolejnego elementu ekspozycji czyli przysłony. Przysłona obiektywu reguluje ilość

światła wpadającego przez obiektyw, ale czy tylko? No

właśnie – NIE. Z przysłoną ściśle powiązana jest głębia ostrości. Zależność jest następująca: im mniejsza liczba przysłony tym mniejsza głębia ostrości i na odwrót( na zdjęciu Kozioróg dębosz - Cerambyx cerdo) . Tak więc by uzyskać maksymalną głębię ostrości należy odpowiednio zwiększyć wartość przysłony, pamiętając jednak o wartości czasu otwarcia migawki. Warto pamiętać również, że im większa ogniskowa obiektywu, tym mniejszy zakres głębi ostrości. Jak poradzić sobie z głębią ostrości? No cóż nie zawsze jest to możliwe, choćby ze względu na sytuację zdjęciową. Ale warto pamiętać, że mamy taką możliwość. Bardziej doświadczeni fotografowie wyciągną ją w trybie manualnym, mniej doświadczeni powinni posłużyć się trybem pracy aparatu oznaczanym jako A (z angielskiego przysłona - aperture), a oznaczającym preselekcję przysłony. Oznacza to, że aparat dostosuje czas otwarcia migawki do ustawionej przez fotografującego wartości przysłony. Niekiedy będzie to wymagało użycia statywu.Na koniec podam pewne kombinacje przysłony i czasu otwarcia migawki które pozwolą na uzyskanie dokładnie takiej samej ekspozycji. Łatwo to sprawdzić korzystając chociażby z histogramu - funkcji dostępnej w większości aparatów cyfrowych.

f/16 – 1/15, f/11 – 1/250, f/8 – 1/500, f/5,6 – 1/1000, f/4 – 1/2000

A teraz pytanie: przy, którym z tych ustawień głębia ostrości będzie największa?

Do zobaczenia w następnym odcinku, w którym powiemy więcej o świetle, ale w praktycznym wymiarze.

Dyskusje i recenzje

Schowaj teksty   
   
Grzegorz Tuński

Cześć Krzyśku

I nikt nie chce odpowiedzieć na to pytanie??????

To może ja spróbuję ?? ?? ??


Pozdrawiam Grzylek - ciągle poszukujący GO

Początek


RSS 2.0 PDF
E-mail do moderatorów Wersja drukowalna - Sklep Wędkarski ŻBIK Pomoc Błędy
Reklamy Krokus: Hydroizolacja - osuszanie ścian fundamentowych budynków